Wspólnie z belgijskimi partnerami pracowaliśmy nad projektem „Cre’A(r)t(e)?!”. Poznawaliśmy artystyczny dorobek dawnych mistrzów oraz przykłady belgijskiej sztuki współczesnej. Następnie odtwarzaliśmy te same kompozycje na autorskich fotografiach. Samodzielnie wykonaliśmy też torby z motywami charakterystycznymi dla twórczości belgijskiego surrealisty – Rene Magritte’a oraz oryginalne ramki na pamiątkową fotografię, wykorzystując opolskie wzory i twórczość Alechinsky’ego. Od Czechów uczyliśmy się, jak grać w kin-balla, niektórzy z nas tańczyli, jeździli na rowerach, wspinali się po ściance… Wszak sport to zdrowie! Uczyliśmy się języków obcych, m.in. niderlandzkiego i chorwackiego. Przygotowaliśmy również lekcję polszczyzny dla Niemców.
W piątek odbył się final show. Nasi uczniowie zatańczyli poloneza, wyrecytowali kilka łamańców językowych po polsku, a Eliza przepięknie zaśpiewała piosenkę „Czas nas uczy pogody”. Poza tym zaprezentowaliśmy licznie zgromadzonym – nauczycielom, rodzicom, uczniom – efekty naszej pracy w projekcie artystycznym.
W ostatnim dniu naszego pobytu w Geel poznawaliśmy lokalne tradycje. Niektórzy z nas wzięli udział w kolorowej paradzie. Dzieci zostały obdarowane słodyczami i drobnymi upominkami, a my podziwialiśmy umiejętności orkiestr i szczudlarzy.
Był to niezapomniany tydzień – mogliśmy w praktyce sprawdzić nasze umiejętności porozumiewania się w języku angielskim. Uczyliśmy się jak opanować tremę w czasie wystąpień publicznych. Konfrontowaliśmy nasze wyobrażenia o świecie z ludźmi z różnych zakątków Europy. Zobaczyliśmy nie tylko przepiękne katedry i monumenty, ale też kilka zaskakujących ciekawostek (jak np. urocze uliczki pełne zabudowań z czerwonej cegły, charakterystycznie przycięte bezlistne drzewa czy ogromne parkingi dla rowerów przed szkołą). Do kraju wróciliśmy pełni nadziei, że podobną przygodę uda się kiedyś powtórzyć.